Categories: Bez kategorii

Piesi na ścieżkach rowerowych

(demot nie mój)

Postanowiłem napisać kilka słów o tym, co mnie nieprawdopodobnie wpienia prawie za każdym razem, gdy gdzieś wyjeżdżam jednośladem. Jest to otóż zachowanie wielu pieszych, którzy mają totalnie w dupie, że ścieżki rowerowe (na co zresztą wskazuje sama ich nazwa, a już w szczególności umieszczone na nich bądź na stojących obok znakach symbole) są przeznaczone dla rowerów. Nie, co tam, będą sobie łazić po ścieżce dla nich nieprzeznaczonej jak takie święte krowy, mimo że zaraz obok albo dwa metry dalej mają przeznaczony dla nich chodnik.

Co więcej, na niektórych to można przez dłuższą chwilę dzwonić dzwonkiem na cały regulator a nawet głosowo zwracać im uwagę, że po ścieżce rowerowej się nie łazi, a już szczególnie gdy rowerzysta sygnalizuje im dzwonkiem to wypadałoby się chociaż przesunąć, o zejściu ze ścieżki rowerowej nie wspominając. Ba, można nawet pokazywać palcem na stojący tuż obok znak albo symbol umieszczony na ścieżce, bynajmniej nie dla ozdoby…

Reakcje niektórych co mniej inteligentnych jednostek dwunożnych to już w ogóle powodują natychmiastowy opad rąk i każą poddać w wątpliwość dorobek intelektualny Homo sapiens. Szczególnie gdy zwracając uwagę szanownemu homosapiensowi przytaczam takie mądre coś, co się nazywa Ustawa Prawo o ruchu drogowym, artykuł 11. Oczywiście, tłumacząc przy tym homosapiensowi, co ów artykuł stwierdza: pieszy może korzystać ze ścieżki rowerowej tylko i wyłącznie w przypadku gdy z jakiegoś powodu nie jest dostępny chodnik. Usłyszenie dzyń-dzyń powinno natychmiastowo uruchomić odruch w postaci zwolnienia miejsca chcącemu przejechać rowerzyście. Jeżeli natomiast chodnik jest dostępny, pieszy ma obowiązek korzystać z chodnika, a nie łazić po drodze dla rowerów, wpierdzielać się rowerzystom pod koła i tym samym stwarzać zagrożenie.

Szczególnie gdy homosapiens nie dość że sam łazi po drodze rowerowej to jeszcze prowadzi nią dzieci…

Tłumaczę więc przepisy, krótko, zwięźle i w sposób tak prosty, że człowiek o IQ równym 50 i wyżej zrozumiałby już po pierwszym usłyszeniu, co zrobił nie tak – i co? No, czasem coś do łba jednego czy drugiego trafi, najczęściej jednak – pstro! Zazwyczaj bowiem w odpowiedzi słyszę pyskowanie i odwracanie kota ogonem gadką “no a wam po chodnikach to wolno jeździć!”. Tu ode mnie taka ciekawostka dla nieznającego przepisów homosapiensa: tak, w określonych przypadkach rowerzysta ma prawo korzystać z chodnika, jednakowoż z zachowaniem środków bezpieczeństwa. Na co niejeden homosapiens w tym momencie odpowiada “no a nie zachowujecie!”, po czym nie raz zaczyna się wysyp argumentów pod tytułem “wy, wy, wy, wy to, wy tamto…”

Ciekawe, co taki homosapiens jeden z drugim powiedzą, gdy z ich ewidentnej winy dojdzie kiedyś do wypadku…

admin

Share
Published by
admin

Recent Posts

Wątpliwości wokół “Live at Carnegie Hall” Budki Suflera

W 2000 roku zespół Budka Suflera wydał na dwóch płytach CD zapis koncertu w Carnegie…

54 lata ago

Co robią martwi celebryci w reklamach na Facebooku?

No to już jest po prostu tak ostre przegięcie pały, że brak mi słów wystarczająco…

54 lata ago

Kilka słów do osób wypominających Ukraińcom Wołyń w sytuacji obecnej wojny i kryzysu humanitarnego

W sytuacji gdy Ukraińcy uciekają przed wojną i latającymi im nad głowami rakietami, gdy szukają…

54 lata ago

Wojna na Ukrainie to ustawka, normalnie drugie Sandy Hook – twierdzą spiskowi debile

Oto, co się dzieje, gdy spiskowe myślenie wejdzie za mocno. Ukraińska influencerka z Mariupola prowadzi…

54 lata ago

Najemco lokalu, pakuj manatki i wypieprzaj, bo trzeba uchodźców zakwaterować (i zrobić przy tym pokazówkę)

Pomoc pomocą, ale takie przypadki to już, nie wiem jak to nazwać, przesada, skrajność...? Na…

54 lata ago

Facebook banuje za udostępnianie zbiórek charytatywnych dla ukraińskich ratowników medycznych

Czyli krótko o tym, jak chciałem dobrze, a skończyłem z 30-dniową blokadą konta.

54 lata ago