Czasami obecnemu strajkowi w obronie praw kobiet towarzyszą rzeczy, których nie da się odzobaczyć i które świadczą o… hm, w sumie nie wiem czym. Braku umiejętności weryfikowania źródeł, brakach w wiedzy historycznej, braku jakiegoś dobrego smaku? Chociaż w tym przypadku trudno nie odnieść wrażenia, że akurat taki obrazek został tu użyty celowo. Bo choć Justyna Sobolewska już ten plakat ze swojego profilu usunęła, to na profilu autorki – Julii Mirny – cały czas można go znaleźć, jest nawet nagranie, na którym jej “dzieło” widać przyklejone na transparentach. Być może chodziło o porównanie Polski do zamordystycznego państwa, w którym kobiety zostały pozbawione swoich praw. Niemniej jednak, użycie akurat takiego plakatu (stworzonego przez nazistów i mającego “zachęcić” Polki do wyjazdu na roboty do III Rzeszy) wydaje mi się co najmniej niestosowne…
W 2000 roku zespół Budka Suflera wydał na dwóch płytach CD zapis koncertu w Carnegie…
(demot nie mój) Postanowiłem napisać kilka słów o tym, co mnie nieprawdopodobnie wpienia prawie za…
No to już jest po prostu tak ostre przegięcie pały, że brak mi słów wystarczająco…
W sytuacji gdy Ukraińcy uciekają przed wojną i latającymi im nad głowami rakietami, gdy szukają…
Oto, co się dzieje, gdy spiskowe myślenie wejdzie za mocno. Ukraińska influencerka z Mariupola prowadzi…
Pomoc pomocą, ale takie przypadki to już, nie wiem jak to nazwać, przesada, skrajność...? Na…