Prokuratura wszczęła śledztwo ws. słów wielce czciniegodnego posła Grzegorza Michała Brauna, który dopuścił się gróźb karalnych (Będziesz Pan wisiał!) pod adresem urzędującego ministra zdrowia (którego wcale w tym miejscu nie bronię, gdyż tak jak jego poprzednik Szumowski, Niedzielski również kompetencjami i sprawnością zarządzania służbą zdrowia jakoś specjalnie nie grzeszy, będąc przytem na usługach niejakiego Jarosława z kotem).
I bardzo dobrze. Takie słowa nie miały prawa paść, szczególnie z mównicy sejmowej.
Mam nadzieję, że sąd skutecznie ukróci Braunowi te jego głupawe, tanie, obliczone na przypodobanie się swojemu skrajnie prawicowemu i fundamentalistycznie religijnemu katolickiemu elektoratowi zagrywki. Szczególnie zaś ucieszyłbym się z odebrania temu człowiekowi immunitetu, a najlepiej również – pozbawienia go mandatu posła, gdyż w mojej opinii jest go po prostu do bólu niegodzien.
Swoją drogą, to trzeba być naprawdę wzorowym katolikiem, żeby wypowiedź zacząć od “Szczęść Boże”, a skończyć ją groźbą karalną. Bardzo wiele musi to mieć wspólnego z tym słynnym katolickim “miłosierdziem względem bliźniego”.
W 2000 roku zespół Budka Suflera wydał na dwóch płytach CD zapis koncertu w Carnegie…
(demot nie mój) Postanowiłem napisać kilka słów o tym, co mnie nieprawdopodobnie wpienia prawie za…
No to już jest po prostu tak ostre przegięcie pały, że brak mi słów wystarczająco…
W sytuacji gdy Ukraińcy uciekają przed wojną i latającymi im nad głowami rakietami, gdy szukają…
Oto, co się dzieje, gdy spiskowe myślenie wejdzie za mocno. Ukraińska influencerka z Mariupola prowadzi…
Pomoc pomocą, ale takie przypadki to już, nie wiem jak to nazwać, przesada, skrajność...? Na…