Za Polsat News: „51-latka z Holandii nawiązała kontakt z mężczyznami i zaoferowała im seks ze swoją córką (dziewczyna miała wówczas 14 lat). Kobieta za propozycje obcowania z nieletnią dziewczynką została skazana przez sąd w Leeuwarden w Holandii na 150 godzin prac społecznych. „Kobieta widziała w córce przyjaciółkę” – argumentował wyrok w sprawie kobiety holenderski sąd. (…) Według relacji holenderskich mediów prokuratura domagała się dla kobiety surowszej kary, dziesięciu miesięcy pozbawienia wolności. Sąd jednak uzasadnił, że szansa na powtórzenie czynu jest niska. Argumentował również, że kobieta zamiast wychowywać, traktowała córkę jak przyjaciółkę, co – zdaniem sądu – przemawiało na jej korzyść”
Jaką kurwą trzeba być, żeby prostytuować własne dziecko? I jaką jeszcze większą kurwą trzeba być, żeby za coś takiego – co nie pozostanie bez wpływu na psychikę i dalsze życie dziewczyny – wymierzyć „matce” (?) tak śmiesznie niską karę?
No ale w końcu czego się spodziewać po kraju, w którym jeszcze nie tak dawno całkiem legalnie działała sobie partia polityczna zrzeszająca pedofilów… (Partia na rzecz Miłości Bliźniego, Wolności i Różnorodności)