Archive for Wrzesień, 2018
Kilka słów do zagorzałych wojujących antyaborcjonistów
Kolejny mem grający na emocjach. Ale widocznie zagorzali wojujący antyaborcjoniści tylko to potrafią.
Odpowiedź znajomej, która to udostępniła (a po mojej poniższej odpowiedzi natychmiast postanowiła zakończyć ze mną znajomość – to o czymś świadczy!): Aborcja to zabojstwo.
Moja odpowiedź: I właśnie potwierdziłaś to, o czym napisałem przed chwilą. Zabójstwo zabójstwo zabójstwo morderstwo ludobójstwo cywilizacja śmierci zabójstwo morderstwo cywilizacja śmierci ludobójstwo zabójstwo… potraficie tylko grać na emocjach, między innymi rzucając takimi właśnie “mocnymi” i mającymi wywołać określoną reakcję emocjonalną sloganami. Często dodajecie do tego zdjęcia skąpanych we krwi rozwalonych płodów.
A co jest najgorsze, w ogóle was nie obchodzą konsekwencje wprowadzenia takiego zakazu aborcji.
Nic was nie obchodzi, że kobieta która np zaszła w ciążę w wyniku gwałtu przez kolejne co najmniej 9 miesięcy (a w przypadku decyzji o wychowaniu takiego dziecka – CAŁE ŻYCIE) chcąc nie chcąc będzie sobie przypominać to traumatyczne zdarzenie.
Nic was nie obchodzi, że w razie ciąży zagrażającej życiu matki, umrzeć może nie tylko dziecko, ale również jego matka. A więc wówczas będziecie mieli podwójnie spaprane sumienie, bo będziecie odpowiedzialni za śmierć już nie jednej ale dwóch osób!
Nic was nie obchodzi, że dziecko z wadami wrodzonymi powodującymi ciężką i niejednokrotnie niemożliwą do wyleczenia niepełnosprawność będzie stanowiło nieprawdopodobne obciążenie nie tylko dla swojej rodziny, ale również i dla państwa. Szczególnie dziecko, które urodzi się rośliną i prawdopodobnie pozostanie rośliną już do końca życia.
Nic was to wszystko nie obchodzi. Potraficie tylko grać na emocjach, wykrzykiwać mocne slogany i epatować makabrycznymi fotkami. Argumenty do was nie trafiają.
A już najgorsze jest to, że większości z was kompletnie nie interesuje, co się z takim dzieckiem stanie po urodzeniu. Czy rodzina będzie miała je z czego wyżywić, czy będzie zdrowe, itd. Żyję już 30 lat i jeszcze ani razu nie słyszałem, żeby jakiś antyaborcjonista z radością przyjął pod swój dach dziecko z ciężką niepełnosprawnością i się nim zaopiekował. Po narodzinach, całe wasze zainteresowanie “zagrożonym zbrodnią” dzieckiem po prostu znika.
Jesteście żałośni po prostu.
Archiwum
- Styczeń 2021
- Grudzień 2020
- Listopad 2020
- Październik 2020
- Wrzesień 2020
- Sierpień 2020
- Lipiec 2020
- Czerwiec 2020
- Marzec 2020
- Styczeń 2020
- Grudzień 2019
- Listopad 2019
- Październik 2019
- Wrzesień 2019
- Sierpień 2019
- Czerwiec 2019
- Maj 2019
- Kwiecień 2019
- Luty 2019
- Grudzień 2018
- Październik 2018
- Wrzesień 2018
- Kwiecień 2018
- Maj 2017
- Kwiecień 2017
- Marzec 2017
- Luty 2017
- Grudzień 2016
- Kwiecień 2016
- Marzec 2016
- Październik 2015
- Wrzesień 2015
- Lipiec 2015
- Czerwiec 2015
- Maj 2015
- Kwiecień 2015
- Marzec 2015
- Luty 2015
- Styczeń 2015
- Grudzień 2014
- Listopad 2014
- Październik 2014
- Wrzesień 2014
- Lipiec 2014
- Czerwiec 2014
- Sierpień 2012
- Luty 2012
- Styczeń 2012
- Grudzień 2011
- Listopad 2011
- Sierpień 2011
- Maj 2011
- Kwiecień 2011
- Luty 2011
- Grudzień 2010
- Październik 2010
- Lipiec 2010
- Czerwiec 2010
- Kwiecień 2010
- Marzec 2010
- Luty 2010
- Styczeń 2010