Przydałby się drugi Brunon Kwiecień…

przez |

Zawsze gdy czytam takie prośby o pomoc, myślę sobie tylko jedno: jak skurwiałym socjalistycznym zadupiem jest Polska! Nie ma pieniędzy na leczenie nowotworów i innych ciężkich chorób, ale KILKADZIESIĄT MILIARDÓW ZŁOTYCH ROCZNIE na rozdmuchany socjał w postaci 500+, trzynastek, czternastek i innych kurwa stupięćdziesiątdziewiątek jakoś się znalazło. Gdy trzeba sobie kupić poparcie elektoratu w najbliższych wyborach, to kurwy zwane politykami z mainstreamu zawsze znajdą środki. Oczywiście nie swoje, tylko podatników. Ale gdy sponsorujący im ośmiorniczki i carpaccio podatnik potrzebuje pomocy, to śmiecie ludzie umywają ręce i udają, że nie słyszą.

Ach, żeby tak Brunon Kwiecień doczekał się naśladowcy, i żeby tym razem wreszcie się udało…!