Archiwa tagu: facebook

Facebook: ktoś na twojej grupie coś przeskrobał, ale to TY jako admin dostaniesz bana!

przez |

Wracam na Facebooku z kolejnego bana, tym razem 24-godzinnego. Nie mogłem wstawiać postów i komentarzy ani dawać “reakcji”. Mogłem jedynie korzystać z Messengera.

Za co ten ban, nie wiadomo. Serio serio. Nie dostałem żadnego powiadomienia o skasowaniu jakiegoś mojego komentarza czy posta, ani nic o jakichś podejrzanych działaniach na moim koncie. Nic, po prostu ban i chuj, do widzenia.

I choć Facebook uraczył mnie nową zakładką na profilu – “Violations”, a więc tak nową i zajebistą, że jeszcze nie przetłumaczoną na polskawą językowość – to po wejściu w nią co prawda zobaczyłem jakieś dwa komunikaty o usuniętych komentarzach, jednak pierwszy … Czytaj więcej “Facebook: ktoś na twojej grupie coś przeskrobał, ale to TY jako admin dostaniesz bana!”

I po wyborach…

przez |

Opis można rozszerzyć i dopisać: *żryjcie się i róbcie czystki w gronie znajomych, bo to takie “dojrzałe” i “mądre”… bo ktoś ośmielił się zbojkotować drugą turę wyborów, uznając obu kandydatów za tak samo złych, albo jak już poszedł to zagłosował nie na tego na kogo “trzeba było”… 🙂

Obserwuję zachowania ludzi po wyborach na Facebooku i po prostu przeraża mnie, w jak dużym stopniu ich życiem “rządzi” polityka. Można wręcz odnieść wrażenie, że u niektórych dominuje. Tak bardzo, że są w stanie nawet zakończyć wieloletnie przyjaźnie, widząc że druga osoba popiera “niewłaściwą” opcję polityczną, albo jest “ignorantem” bo nie popiera … Czytaj więcej “I po wyborach…”

Słów kilka o facebookowym wyzwaniu z wrzucaniem zdjęć z dzieciństwa

przez |

Parę dni temu skomentowałem na swoim profilu pewien nowy challenge – komentarzem, po którym ze strony niektórych znajomych przeczytałem pojawiającą się często przy tych okazjach głupią gadkę pod tytułem “jak sie niepodoba to pomin posta no jejuuu” czy “we wstawieniu pierdyliarda kurwilionów zdjęć z dzieciństwa na fejsa nie ma nic złego” (pisownia celowa). Komentarz mój do tej głupiej zabawy, potężnie karmiącej algorytmy fejsa kolejną porcją danych o użytkownikach, brzmiał następująco:

“Tak, pewnie, wrzucajcie foty z dzieciństwa, najlepiej całymi gigabajtami, niech Facebook dowiaduje się na wasz temat jeszcze więcej i jeszcze więcej…

W sumie to najbardziej mnie zadziwia, że tej kolejnej … Czytaj więcej “Słów kilka o facebookowym wyzwaniu z wrzucaniem zdjęć z dzieciństwa”

Błąd na Facebooku powoduje ujawnienie danych osób zarządzających fanpejdżami

przez |

Ciekawy błąd zagościł na Facebooku – historia edycji postów na fanpejdżach ujawnia nazwisko admina/redaktora, który zamieścił danego posta. Przetestowane na fanpejdżu człowieka przez niektórych pieszczotliwie nazywanego “gnideuszem”, jak widać, działa. Nie wiem jak długo ten błąd na Facebooku funkcjonuje, ale coś ewidentnie nawaliło…

Krótki wykład o tym, dlaczego facebookowy Messenger najgorszym komunikatorem jest

przez |

I to zarówno w wersji przeglądarkowej jak i tej na Androida.

Dużą część grona moich facebookowych znajomych stanowią osoby poznane na grupach poświęconych hobbystycznej obróbce zdjęć. A że w Photoshopie coś tam umiem zdziałać, to regularnie ze znajomymi uskuteczniamy masową wymianę zdjęć i przeróbek za pośrednictwem głównie Messengera. Znajomym się przeróbki podobają, więc polecają mnie swoim znajomym, tamci polecają mnie swoim znajomym… znajomi znajomych znajomych znajomych znajomych polecają mnie swoim znajomym… i tak przerabianie czy wręcz niekiedy ratowanie dziesiątków zdjęć dziennie skutkuje po drodze wymianą dziesiątek, a niekiedy nawet i setek wiadomości.

Przy tej okazji niestety regularnie wychodzi na jaw, … Czytaj więcej “Krótki wykład o tym, dlaczego facebookowy Messenger najgorszym komunikatorem jest”

Reklamowa ofensywa religijna na Facebooku?

przez |

Facebook wie o mnie wszystko. Ba, wie więcej niż ja sam. Dużo więcej.

Co za tym idzie, wie (a przynajmniej powinien wiedzieć), że zorganizowane religie posiadające jakąś zinstytucjonalizowaną formę (np. katolicyzm) uważam za toczącego miliony umysłów ciężkiego nowotwora i od takiego właśnie nowotwora staram się trzymać jak najbardziej z daleka.

Powinien również Facebook doskonale wiedzieć, że dodatkowym czynnikiem trzymającym mnie z daleka szczególnie od pewnej religii rzekomo dominującej w Polsce jest skandaliczna wręcz hipokryzja wielu duchownych.

I tak jeszcze z godzinę mógłbym wymieniać różne inne powody, dla których jakiekolwiek miejsca kultu religijnego jak tylko mogę tak omijam szerokim łukiem…

No … Czytaj więcej “Reklamowa ofensywa religijna na Facebooku?”