Facebookowa moderacja bez moderacji

przez |

W dniu dzisiejszym po raz kolejny potwierdziło się, że Facebook to bardzo, naprawdę bardzo dziwne miejsce. Miejsce w Sieci, w którym niby obowiązuje jakiś regulamin, „standardy społeczności”, w którym prawo szanuje się tak bardzo, i tak dalej, i tak dalej. Okazuje się jednak, że regulamin, standardy i przepisy prawa respektowane i stosowane są bardzo wybiórczo.

Nie dalej jak kilka dni temu zgłosiłem kilka fałszywych kont, które wykorzystują zdjęcia należące do moich znajomych i kilku osób, które na tej społecznościówce „obserwuję”. Co dostałem w odpowiedzi? Profile nie zostały usunięte, bo „nie stwierdziliśmy naruszeń standardów społeczności Facebooka”. Wysłałem więc raporty jeszcze raz, odpowiedź zawsze przychodziła taka sama. Standardy, standardy, standardy, nie stwierdzono, standardy, nie stwierdzono…

Zgłosiłem więc sprawę samym poszkodowanym. Dwie dziewczyny, jedna jest modelką, druga prowadzi bloga o modzie. Okazało się, że one również parukrotnie raportowały te same profile, zaznaczając, że założyciele kont podszywają się pod nie, ukradli im zdjęcia, itd. One jednak otrzymały odpowiedź taką samą jak ja – „nie stwierdzono naruszenia standardów społeczności Facebooka”.

Wychodzi na to, że na Facebooku można już teraz podszywać się pod dowolną osobę, bo moderator i tak nie zareaguje – nawet otrzymawszy zgłoszenie od samego właściciela zdjęć! Czyżby więc „moderatorom” trzeba było zacząć przykładać lufę do „fejsa”, żeby zaczęli wreszcie w sposób należyty wypełniać powierzone im obowiązki?

A może zamiast „Raportuj” przydałby się od razu przycisk „Zgłoś sprawę na Policję”? Wtedy zgłoszenie od razu wysyłane byłoby do instytucji odpowiedniej dla danego państwa, a te śmierdzące lenie z facebookowej moderacji mogłyby spokojnie siedzieć na dupach i nie musiałyby już nawet nadwyrężać swoich szanownych „zapracowanych” rączek wysyłaniem lakonicznych odpowiedzi, skopiowanych metodą Copy-Paste’a…