Archiwa tagu: orange

Walka z Orange zakończona. And the winner is…

przez |

Właśnie dobiegła końca moja ponad czteromiesięczna walka z Orange o anulowanie niesłusznie naliczonej wysokiej kwoty na rachunku za korzystanie z mobilnego Internetu. Sprawę opisywałem szczegółowo w notkach na blogu DP oraz na tym blogu.

Jak dowiecie się z ostatniej notki, wysłałem w końcu skargę do Urzędu Komunikacji Elektronicznej, który następnie zaproponował mediację. Finał sprawy jest taki, że Orange w końcu przyznało, że kwota została naliczona niesłusznie w wyniku błędu w systemie, który nieprawidłowo staryfikował połączenie (a mówiąc dokładniej, jakimś dziwnym trafem zsumował połączenia od 27 listopada do 4 grudnia po czym wrzucił je jako jedno połączenie 4 grudnia o … Czytaj więcej “Walka z Orange zakończona. And the winner is…”

Czas czekania…

przez |

W dalszym ciągu czekam na jakąś odpowiedź od Urzędu komunikacji Elektronicznej w sprawie mojej skargi na Orange, jaką złożyłem już dobre dwa tygodnie temu. Otrzymałem już drogą emailową oraz SMS-ową potwierdzenia, że wiadomość email oraz przesyłka zostały odebrane przez adresata, jednak co sie teraz dzieje w sprawie, Bóg jedyny raczy wiedzieć.

Jedna ciekawa rzecz: Orange całkiem przestało się do mnie odzywać, nie przysyłają ani faktur za styczeń (właściwie to nie mają za co wysyłać, bo z uwagi na blokadę nie mogę do teraz korzystać z ich usług), nie dostaję też żadnych ponagleń do uiszczenia opłaty. Nic, zero, null, cisza w … Czytaj więcej “Czas czekania…”

“Ciekawe” historie z Orange

przez |

Oczekując na jakąś odpowiedź od Urzędu Komunikacji Elektronicznej w sprawie mojej skargi na działania Orange, przeglądam sobie forum tego operatora, komentarze na firmowym blogu oraz wpisy na Dobrych Programach i innych serwisach. Wychodzi na to, że przy niektórych sprawach, mój przypadek jest dość… hm… lajtowy, można powiedzieć.

Na samym forum Orange jest masa skarg od użytkowników, którym operator naliczył na rachunku nie wiadomo za co kwoty idące w tysiące złotych. Tysiąc, dwa tysiące, największa kwota na jaką trafiłem to bodajże jedenaście tysięcy. Część reklamacji została rozpatrzona pozytywnie, część rachunków “rozłożono na pakiety”, część reklamacji odrzucono, każąc abonentom zapłacić te astronomiczne … Czytaj więcej ““Ciekawe” historie z Orange”

“Sam sobie narobiłeś bigosu i trujesz dupę innym”

przez |

Jak zapewne wiecie, od ponad dwóch miesięcy walczę z Orange o anulowanie niesłusznie naliczonej kwoty na rachunku. Chodzi o przekroczenie transferu o 106 gigabajtów na kwotę ponad 900 złotych, które to przekroczenie miało być spowodowane przez smartfona Sony Xperia E.

Ostatnio jeden z użytkowników portalu Dobre Programy zarzucił mi, że sam sobie narobiłem kłopotu i teraz niepotrzebnie truję innym dupę z powodu moich przygód z operatorem, na które sam sobie rzekomo zasłużyłem.

O co chodzi?

Otóż użytkownik ten twierdzi, że skoro mam na koncie włączoną usługę “Cała Naprzód”, to taryfikacja musiała przebiegać poprawnie, więc naliczenie takiej kwoty na rachunku było … Czytaj więcej ““Sam sobie narobiłeś bigosu i trujesz dupę innym””

Czas przetestować Playa!

przez |

Z tego co wiem, moja skarga na Orange dotarła już do UKE – przyszło powiadomienie z poczty, że przesyłka dotarła do adresata. Obecnie czekam na dalszy rozwój sytuacji. W międzyczasie “ekspert Orange”, widząc na blogu we wpisach i komentarzach ostrą jazdę po tej firmie oraz opisy przygód zarówno moich jak i innych użytkowników z Orange, uskutecznia na DobrychProgramach słodkie dyplomatyczne pierdzenie pod tytułem “zapraszamy do kontaktu”… żenada.

Ponieważ skończył mi się limit transferu na używanej dotychczas karcie do internetu, postanowiłem porozglądać się za jakimiś ciekawymi ofertami Internetu na kartę. Trafiłem na Playa, zaciekawiła mnie oferta pakietu “bez limitu” za 45 … Czytaj więcej “Czas przetestować Playa!”

Jak budżetowy smartfon nabił (podobno) 106 gigabajtów transferu w jeden dzień – czyli dalszy ciąg potyczek z Orange i “LTE bez limitu”

przez |

Pewnego pięknego grudniowego dnia…

W  odpowiedzi  na  całkowite  zignorowanie  tematu  przez  dział  rozpatrujący  reklamacje w  Państwa sieci,  jak  również  w  odpowiedzi  na  uprzedni  kontakt  telefoniczny  z  mojej  inicjatywy,  wystosowuję poniższą reklamację… – tak rozpocząłem ostatnią reklamację w sprawie niesłusznie naliczonej kwoty na rachunku, jaką na początku grudnia poczęstowało mnie Orange.

W ten oto nietypowy sposób rozpoczynam kolejny wpis na blogu, poświęcony mojej walce z tym operatorem. Wcześniejsze moje wpisy znajdziecie w archiwum (najlepiej przejrzeć tagi pod tą notką).

Wpłać zaliczkę, to odblokujemy!

Nie chce mi się tego wszystkiego po raz kolejny opisywać, dlatego ujmę całą sprawę w dużym skrócie:

Jestem … Czytaj więcej “Jak budżetowy smartfon nabił (podobno) 106 gigabajtów transferu w jeden dzień – czyli dalszy ciąg potyczek z Orange i “LTE bez limitu””