wybory parlamentarne
Mój komentarz do zachowania frustrata Zbigniewa Stonogi, który myślał że kurwowaniem w Internecie zapewni sobie karierę polityczną
Furorę w Internecie robi obecnie nagranie, które – dość nieopatrznie i bez zastanowienia – zamieścił na swoim profilu znany z ujawniania i nagłaśniania różnych afer Zbigniew Stonoga. W dalszej części wpisu pozwolę sobie krótko skomentować zachowanie tego pana, najpierw jednak rzeczony filmik.
Stonoga w wielu sprawach ma rację, na pewno robi kawał dobrej roboty, ale do kampanii wyborczej zabrał się totalnie od dupy strony i zamiast błyszczeć kompetencją, pokazał twarz totalnego wiochmena, prymitywa i niewychowanego chama. Nie da się zrobić kariery politycznej czy jakiejkolwiek, polegając na “kurwowaniu i jebaniu w pierdolony zasrany zajebany chuj” że odbiorcom aż uszy więdną.
I nie ma znaczenia to, czy państwo go “ojebało” czy też nie. Ubiegając się o jak by na to nie patrzeć ważny urząd, jakim jest funkcja posła, po prostu nie wypada i nie wolno pokazywać takiej wiochy.
A teraz przeprasza. A przepraszaj sobie, Zbysiu, to już nic nie zmieni. Możesz dalej prowadzić działalność prospołeczną, ale jako polityk jesteś już SKOŃCZONY. Internet nie zapomina, i tego że obraziłeś wszystkich Polaków też nigdy nie zapomni, panie niedoszły pośle Zbigniewie “chuj warci jesteście” Stonoga.
Dlaczego Korwin powinien zainwestować w PR-owca
Wczoraj miałem okazję obejrzeć krótkie wideo z konferencji, na której zaprezentowały się dwie kandydatki do Sejmu startujące z list partii KORWiN. Miło było mi dowiedzieć się, że jedną z nich jest moja znajoma 🙂 Przedstawiając się, jedna z pań pozwoliła sobie na mały zarzut w stronę pana prezesa Janusza Korwin-Mikkego (tak, w tej partii najwyraźniej rzeczywiście panuje wolność słowa i demokracja, skoro członkowie podczas kampanii mogą krytykować szefa), że w pewnych momentach używał mówiąc delikatnie niezbyt właściwych określeń, które powodowały natychmiastowy spadek notowań partii.
I właśnie do tego zarzutu chciałbym nawiązać w niniejszej notce.
Pan prezes pewnych słów w ogóle nie powinien wypowiadać. Dziwne, że zajmując się polityką od kilkudziesięciu już lat zachowuje się tak, jak gdyby kompletnie nie miał doświadczenia, zawsze musi walnąć jakimś tekstem przykładowo o Hitlerze, i tym samym “zwalić” sobie poparcie w sondażach i wyborach. Wiem, że to pewnie wbrew jego filozofii, ale jednak powinien zainwestować w jakiegoś PR-owca. Jest w końcu twarzą swojej partii, tak samo jak był twarzą każdej formacji w której funkcjonował wcześniej. No bo przecież ileż można działać na zasadzie poparcie rośnie -> “a za Hitlera były niższe podatki” -> poparcie spada -> “no patrzcie ludzie media reżimowe nas nie lubią”.
Archiwum
- Styczeń 2021
- Grudzień 2020
- Listopad 2020
- Październik 2020
- Wrzesień 2020
- Sierpień 2020
- Lipiec 2020
- Czerwiec 2020
- Marzec 2020
- Styczeń 2020
- Grudzień 2019
- Listopad 2019
- Październik 2019
- Wrzesień 2019
- Sierpień 2019
- Czerwiec 2019
- Maj 2019
- Kwiecień 2019
- Luty 2019
- Grudzień 2018
- Październik 2018
- Wrzesień 2018
- Kwiecień 2018
- Maj 2017
- Kwiecień 2017
- Marzec 2017
- Luty 2017
- Grudzień 2016
- Kwiecień 2016
- Marzec 2016
- Październik 2015
- Wrzesień 2015
- Lipiec 2015
- Czerwiec 2015
- Maj 2015
- Kwiecień 2015
- Marzec 2015
- Luty 2015
- Styczeń 2015
- Grudzień 2014
- Listopad 2014
- Październik 2014
- Wrzesień 2014
- Lipiec 2014
- Czerwiec 2014
- Sierpień 2012
- Luty 2012
- Styczeń 2012
- Grudzień 2011
- Listopad 2011
- Sierpień 2011
- Maj 2011
- Kwiecień 2011
- Luty 2011
- Grudzień 2010
- Październik 2010
- Lipiec 2010
- Czerwiec 2010
- Kwiecień 2010
- Marzec 2010
- Luty 2010
- Styczeń 2010