Archiwum roku: 2010

“Masz zamknięty umysł, niegodziwcze!” – czyli słów kilka o internetowych ekspertach od niczego

przez |

Zjawiskami paranormalnymi interesuję się już od dzieciństwa. Zaczęło się w czasach, gdy o Internecie najstarsi górale nie słyszeli – sięgałem wówczas po książki Lucjana Znicza, Arnolda Mostowicza, czasem też po prasę ezoteryczno-paranormalną. Była to fascynująca lektura – autorzy podchodzili do poruszanych przez siebie tematów z możliwie największym profesjonalizmem. Dążyli do wyjaśnienia opisywanych spraw, unikając przy tym podsuwania czytelnikom teorii wziętych “z powietrza” i usilnego wmawiania ludziom, że to, w co do tej pory wierzyli, to bzdura.

Wiele lat później powstał Internet – medium umożliwiające dotarcie do czytelnika w niewiarygodnie szybki sposób i stwarzające niepowtarzalną możliwość wymiany poglądów na grupach dyskusyjnych, … Czytaj więcej ““Masz zamknięty umysł, niegodziwcze!” – czyli słów kilka o internetowych ekspertach od niczego”

Nautilus sypie banami…

przez |

Pamiętacie notkę o “UFO”, które prawdopodobnie zostało zrobione z baloników?

Ostatnio na forum Nautilusa jeden z użytkowników zapodał linka do notki na moim blogu. Oczywiście musiał się natrudzić i użyć “skracacza”, bo automatyczny cenzor wyciął “.paranormalium.” z adresu (wniosek z tego, że na forum Nautilusa nie można nawet podać nazwy jakiejkolwiek strony o zjawiskach paranormalnych i/lub krytykującej FN). Zapodawszy linka, poprosił Fundację Nautilus o skomentowanie sprawy.

I co dostał?

BANA NA KONTO

A w powodzie napisane: “Celowe zamieszczenie na forum linka do strony szkalującej Fundację Nautilus

A więc dla “nautilian” krytyka = niedozwolone szkalowanie dobrego imienia FN…

Potwierdza się … Czytaj więcej “Nautilus sypie banami…”

Klontfa autobusu linii 40

przez |

Próbując dostać się na uczelnię napotykam czasami na problem pod tytułem uciekający autobus linii 807. Zmuszony jestem więc czekać na następny – obłożony klątwą autobus linii 40…

Dlaczego klątwą? Ano dlatego, że zawsze (słownie: ZAWSZE! a może “za jakie wsze”? nevermind…), gdy jadę tym autobusem, musi, po prostu musi się wydarzyć jakieś takie “małe gówno”, które opóźni mój przyjazd na uczelnię…

A to autobusowi silnik zgaśnie, a to kierowca szarżuje tak, że podczas hamowania wszyscy stojący pasażerowie wykonują na rurach taniec go-go, a to mu się drzwi popsują (z zepsutymi otwartymi drzwiami autobus nie może ruszyć, bo system bezpieczeństwa blokuje … Czytaj więcej “Klontfa autobusu linii 40”

Ośmieszyć się, czy nie? Oto jest pytanie…

przez |

Takie filozoficzne (trudne słówko!) pytanie powinni sobie niektórzy postawić, zanim napiszą gdziekolwiek jakikolwiek komentarz.

Moderując komentarze na Paranormalium przy niektórych z nich zastanawiam się, czy aby na pewno napisali je normalni ludzie. Bo jakimże trzeba być debilem lub jak bardzo trzeba się nudzić, żeby walnąć tekściora o “spadającym Bogu” i z tego powodu “zostać niewierzącą”? Nie wspominam już o tym, że tacy “zmyślacze na siłę” w dalszej części komentarza najczęściej ujawniają brak elementarnej wiedzy na poruszony w artykule temat.

Wybrane kwiatki – the best of the best of… of kurna the bestest, do jawnogrzesznicy! – wklejam poniżej… (uwaga! zahowójem orginalnom … Czytaj więcej “Ośmieszyć się, czy nie? Oto jest pytanie…”

“UFO nad Polską” – czyli jak łatwo, szybko i przyjemnie zrobić z siebie pośmiewisko

przez |

Parę dni temu na Paranormalium jeden z użytkowników podał linka do filmiku mającego rzekomo przedstawiać UFO przelatujące gdzieśtam nad Polską (http://www.youtube.com/watch?v=_e7dLhZK3iQ, cały temat o filmie jest tutaj). Filmik, oczywiście, sygnowany “Fundacja Nautilus” i opisany jako prawdopodobnie “jedno z najlepszych ujęć UFO na świecie”. Postanowiłem się przyjrzeć bliżej temu “debeściakowi”…

Zrobiłem małe dochodzenie. Wziąłem jeden kadr z filmiku, na którym obiekt widać najwyraźniej:

Przyjrzałem się bliżej i pierwsze, co mi się nasunęło na myśl, to gitara. Poszukałem więc w Googlu jakichś obrazków przedstawiających baloniki w kształcie gitary, i znalazłem:

Weźmy zwiążmy ze sobą kilka takich gitarek…

Naturalnie, wszystkie … Czytaj więcej ““UFO nad Polską” – czyli jak łatwo, szybko i przyjemnie zrobić z siebie pośmiewisko”

Kilka moich utworów bądź potworów literackich. Ino się nie przestraszcie

przez |

Obywatelu! Niniejszą notkę czytasz na własną j**aną odpowiedzialność. Bowiem składa się ona z moich potworów literackich…

Jedne zmyślone, inne nie. Jedne krótkie, inne długie. Jedne wzięte prosto z życia, inne nie aż tak, jeszcze inksze lekko ubarwione przez moją imaginację. Niektóre śmieszne, inne zaś uśmiesznione, a ta najnowsza (na samym dole) była już w świecie realnym uhardkorowiona, uchorowiona, udurniona i uzabawniona, że nawet ubarwiać nie musiałem.

Generalnie to są to wybrane długie notki z mojego “bloga” (?) na Epuls.pl (Boziu kochany, co ja tam jeszcze robię…)

Ędżoj! Życzę potężnych ataków śmiechu i nie aż takich przerażenia. 😀

“Głodny człek wszystko … Czytaj więcej “Kilka moich utworów bądź potworów literackich. Ino się nie przestraszcie”